czwartek, 2 lutego 2012

Dzieła rąk własnych

Po powrocie do domu po feriach na odprężenie podjęliśmy z pierworodnym wysiłek wykonania kilku bliżej nie określonych dzieł.
Dawno nie widziałam tak ochoczo pracującego Maćka.
"Mamo, to ja jeszcze zrobię taksówkę"

A oto rezultaty...








Powoli zastanawiamy się nad przygarnięciem czworonożnego... Ciężko jeszcze :(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz