poniedziałek, 30 stycznia 2012

Ferie zwariowane śniegowo

Nie ma to jak w tłumie rozkrzyczanych istot bawić się przez całe dwa tygodnie. Człowiek wraca w szoku do domu i nie wie co ze sobą zrobić, no to siada i wspomina...

Najpierw start o 3 rano żeby dzieci spały z rozmachu:)




















Potem na rozgrzewkę zabawa w śniegu.






















Piękne widoki Agniechy.























































fot. Agniecha Bogus

Szaleństwo na dechach. Mój Ukochany oraz poniżej dziadek z wnuczkiem :)
























































Kolejne wycieczki zakończone drzemką.






































fot. Maciek Kozicki

Córunia mamuni





















fot. Agniecha Bogus


Zimowy portret piegów i zimowej poruszonej radości.







































































I jeszcze kilka zimowych uśmiechów :)




Prawie wszyscy.



środa, 11 stycznia 2012

Pieskie życie

Piesku maleńki,
dziękuję za twoje przytulanie i ogonka merdenie,
za radość i zabawę, za ząbków wypadanie,
za lizanie po uchu i głaskanie po różowym brzuchu,
za towarzystwo kuchenne i siedzenie na kapciach,
za radość dzieci, za klocków gryzienie...

Przeprasza że Cie nie uchroniłam przed niebezpieczeństwem,
że się spóźniłam...