Już kiedyś wspominałam że lubię patrzyć na śpiące dzieci. Słychać ich równe oddechy, a nad łóżeczkami unosi się leciutko sen. Czasem główka przytknie do szczebelków, czasem nóżki wyskoczą poza łóżeczko, ale rodzice poprawią i sprawią by się dobrze dalej śniło...
Jaki cudny spokój :)
Króliczek zakupiony na
Ściegach Ręcznych od
Alelale
A ja zachwycam się sarenkami na pościeli:D
OdpowiedzUsuńFaktycznie...takie spokój na zdjęciach...
:D
Sarenki pamiętają moje sny i moich braci :)
OdpowiedzUsuń