Dziś usłyszałam cudną anegdotkę z dnia mojego dziecka. Misiek z Maćkiem, jak to każdy szanujący się ojciec z synem, czytali książeczkę (cytajkę). Historia opowiadała o pajączku. Misiek powiedział do Tuśka
- a pamiętasz jak pokazywałem Ci pająka na ścianie?
na to Maciek
- choć pokaz - i pociągnął za rękę tatę we wspomniane miejsce
- ale pajączka już nie ma, poszedł sobie Na to Maciuś
- posedł do mamy przytulac sie
a mamy nie było bo pracowała :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz